Lustro DIY, czyli magia kleju na gorąco

Obok tablicówki i ulubionego koloru szarego (S1000N), klej na gorąco to element, który w moich realizacjach przewija się często. Próbuję go używać do wszystkiego, ale te próby nie zawsze okazują się udane 🙂 Stopiony materiał, czy poparzone dłonie – tak, musicie uważać. Klej na gorąco jest plastyczny, łączy różne materiały, jest trwały, tworzy przeźroczystą masę. Ale jak sama nazwa wskazuje, jest gorący, nawet bardzo. Więc uważajcie na swoje ręce, a w przypadku delikatnych materiałów, sprawdzajcie wytrzymałość na temperaturę na małym fragmencie.
Dzisiaj mam dla Was propozycję – dekoracyjne lustro w wersji super ekonomicznej.
Do wykonania potrzebować będziecie:

fot. Piotr Czaja
Rolki tniemy na równe paski, mniej więcej 1,5 cm szerokości. Następnie sklejamy je po 4 paski w kształt koła, jak na zdjęciu poniżej.

fot. Piotr Czaja
Do mojego lustra potrzebowałam 16 takich kółek. Pomalowałam je sprejem na czarno. Po ich wyschnięciu przytwierdziłam je do lustra, przy pomocy kleju na gorąco. Kształt ramki zależy od ilości użytych kółek – w tej kwestii pełna dowolność. Także kolorystyczna 🙂
PS. to lustro ozdobne np. do przedpokoju. W łazience (tam gdzie wilgoć), nie spełni swojej funkcji, ewentualnie papierową ramę można dodatkowo zabezpieczyć lakierem (bezbarwnym, do drewna) w spreju.
Dobrego Dnia!
Do.

fot. Piotr Czaja