Rosół na opak, czyli aromatyczny bulion z anyżem

Cudownie mieć w domu mężczyznę, który dobrze czuje się w kuchni. Nie chciałabym, aby mój partner gotował lepiej ode mnie, bo lubię być Królową Karmicielką. Jeżeli jednak mężczyzna lubi gotować i ma swoje popisowe dania, to cudownie 🙂 Taki jest Tomek – narzeczony Justyny z naszego biura. A oto jego specjalność: rosół. Nieco inaczej.
Potrzebować będziecie:
- ogon wołowy
- szponder wołowy
- pręga wołowa
- 3 skrzydełka kacze (jako zamiennik można dodać ćwiartkę z kurczaka albo 4-5 skrzydełek z kurczaka)
warzywa:
- średni seler bądź pół dużego
- 4 średnie marchewki
- 3 pietruszki (korzeń)
- 1 średni por
- 1 cebula
przyprawy:
- świeży lubczyk (ew suszony)
- natka pietruszki
- 4-5 średnich suszonych grzybów
- kilka ziaren ziela angielskiego
- 5 goździków
- gwiazdka anyżu
- 3-4 liście laurowe
- 4-5 ziaren ziela angielskiego
- sos rybny
- sos sojowy
- sos worcestershire – do kupienia w supermarketach czy w sklepach zdrową żywnością
- sól, pieprz

- Z warzyw odkładamy jedną marchewkę, która posłuży później jako dekoracja.
- Upieczone warzywa wrzucamy do wywaru i gotujemy na bardzo małym ogniu ok 1 godz.
- Dodajemy lubczyk, anyż, goździki i po ok. 2 łyżki sosów (rybnego, sojowego i worcestershire).
Dla uzyskania efektu klarowności bulionu przecedzamy wszystko przez sito wyłożone gazą bądź czystą ściereczką.Propozycja podania:Bulion podajemy z makaronem (jajecznym/bezglutenowym/ryżowym), odłożoną wcześniej marchewką- pokrojoną w kosteczkę, natką pietruszki i surowym żółtkiem jaja. Zamiast makaronu świetnie sprawdzi się również upieczona w tosterze grzanka/chleb tostowy.Taki bulion jest świetną podstawą do zup typu kremy, buliony azjatyckie czy risotto.
