Śniadanie na trawie, czyli pomysł na świąteczny stół

Aranżacja świątecznego stołu to prawdziwa przyjemność. Można pobawić się nie tylko wielkanocnymi symbolami, lecz także wszystkim, co zwiastuje wiosnę, nowe życie i radość. Do tego Was namawiam: twórzcie radosne kompozycje, które wbrew temu co oknem, podkreślą odejście zimy już na dobre. Lubię tradycje stoły, z białym obrusem, kolorowymi pisankami i mnóstwem kwiatów. Co roku jednak próbuję eksperymentować. Tym razem wersja minimalistyczna.
Motyw przewodni- trawa. W tej aranżacji użyłam sztucznej, ale jeżeli macie trochę czasu i cierpliwości, polecam świeżą trawę w wersji obrusu na cały stół. Pracy jest nie mało: trzeba zabezpieczyć blat i rogi, ale prezentuje się naprawdę efektowanie.
Dzisiaj jednak wersja prostsza – pomysł na nakrycie z użyciem sztucznej trawy i czarnej tablicówki 🙂
Potrzebować będziecie:
- sztucznej trawy w rolce
- plastikowych jajek lub ugotowanych na twardo (te „prawdziwe” trudniej się maluje)
- farby tablicowej i kredy/ mazaka kredowego
- serwetki, bawełnianego sznurka
- pianki, patyków do szaszłyków – do zrobienia konstrukcji do malowania
Czarne jajka.
Plastikowe jajka nabijacie na patyczki i moczycie w tablicówce. Umieszczone na piance, obciekną z nadmiaru farby.
Zając z serwetki
Serwetkę składacie wg instrukcji zdjęciowej powyżej. Na jajku – kredą lu mazakiem kredowym piszecie imię – ta dekoracja będzie pełniła także rolę winietki.
Z trawy wycinacie prostokątne podkładki pod talerze. I prawie gotowe.
Pozostaje tylko ułożyć nakrycie, dodać zająca i niezobowiązujące dekoracje na resztę stołu. Ja dodałam jajka uformowane z suszonego mchu. Pasować będą także kwiatowe nowalijki w prostym szklanym naczyniu. A wy? Jakie macie pomysły na wielkanocny stół?
Rodzinnego świętowania.
Do.